Dziękujemy tez Polakom w Gruzji - Łukaszowi i Joannie za profesjonalną opiekę i pomoc w organizacji tej eskapady. To gruzińskie ciasto, którym nas poczęstowaliście na pożegnanie, było wyśmienite.
Wróćmy jednak do dzisiejszych przeżyć, a więc Uplisciche i skalne miasto, którego historia sięga przełomu II i I tysiąclecia p.n.e. Położone nieopodal Gori, było ważnym ośrodkiem handlowym na Jedwabnym Szlaku, a jego malownicze położenie na wzgórzach piaskowca oblanych wartko płynącą Kurą stanowi o niezwykłym walorze turystycznym tego regionu. Wczoraj 30 stopni C i pustynno - stepowy klimat na granicy gruzińsko - abchaskiej w Dawid Garedżia, a dziś straszne wiatrzysko i chlodnawo na szczycie wzgórza w tym skalnym mieście - o mało nas stamtąd nie zwiało.
Czytało się spoko, zdjęcia ładne, wyrypa fajna!!! Pozdrawiam z Podhala i zapraszam do nas gdzie wzorem Timura pokażę Wam to prawdziwe Podhale a nie cepeliadę dla ceprów.
OdpowiedzUsuńOkreśl termin i inne współrzędne. Pozdrawiam. Kornel
OdpowiedzUsuń